W całej sztuce pisania CV, chodzi o to, aby rekruter zobaczył zgodność/spójność między profilem kandydata, a opisem stanowiska. Pierwszy krok, to dokładne przeczytanie ogłoszenia rekrutacyjnego. Następnie wypisanie kompetencji, których oczekuje od nas przyszły pracodawca. Wtedy przychodzi moment w którym analizujemy i sprawdzamy, które kompetencje posiadamy. Na pewno chociaż raz w liceum realizowaliście projekt w grupie, pomagaliście komuś w lekcjach, braliście udział w wolontariacie, a może zorganizowaliście zbiórkę do Szlachetnej Paczki? Jeśli nie macie żadnych aktywności pozaszkolnych, pomyślcie o tych lekcjach na których wykazaliście się danymi kompetencjami. Kiedy pracodawca oczekuje myślenia strategicznego, a jesteś bardzo dobry/a z matematyki lub szybko łączysz historyczne fakty i wyciągasz z nich wnioski – podkreśl to 😊
CV wygląda zdecydowanie lepiej, kiedy wpiszemy do niego znane Stowarzyszenia, Fundacje. Jednak WOŚP, Szlachetna Paczka i sąsiedzka pomoc to nie wszystko. Jeśli macie trochę więcej czasu na zdobycie doświadczenia przed ukończeniem szkoły średniej – warto dołączyć do projektów zespołowych. Idealnym przykładem jest projekt „Zwolnieni z Teorii”, dołączenie do Młodzieżowej Rady Dzielnicy, wolontariatu, czy Samorządu Uczniowskiego. To tam zdobędziesz większość pożądanych przez pracodawców kompetencji, takich jak komunikatywność, umiejętność pracy w grupie, odpowiedzialność za powierzone zadania, czy dotrzymanie terminów. Pracując przy takich projektach, odkryjecie również swoje mocne strony i poprzez doświadczenie, określicie swoją przyszłą rolę w pracy.
Na podstawie takich doświadczeń, łatwiej jest wybrać kierunek studiów i odnaleźć swoją zawodową drogę. Już na początku studiów przekonacie się, że często wyobrażenie o przyszłej pracy, całkowicie rozbiega się z tym, co zastaniecie na Uczelni. Im więcej doświadczeń i kontaktów zdobędziecie, tym lepiej poznacie również siebie i swoje własne preferencje. Wtedy nawet napisanie CV nie sprawi trudności, bo zdobędziecie wyobrażenie o danym stanowisku.
A kiedy nadejdzie pierwszy dzień na Uczelni, obiecaj sobie, że wyciągniesz z tych studiów jak najwięcej. Prawdziwe studiowanie to nie udział w wykładach i wzorowa frekwencja. To także poszukiwanie swojej drogi. Jak ją znaleźć? Pójdź na targi kół naukowych, organizacji studenckich. Jeśli studiujesz Matematykę, możesz dołączyć do koła naukowego. Jeśli interesujesz się marketingiem, czy komunikacją, poszukaj programu ambasadorskiego (np. Deloitte, PwC). Jeśli jednak wolisz nauczyć się pracy w projekcie, dołącz do wolontariatu (np. Fundacja Młodej Nauki). A może chcesz poznać dużo nowych osób? W takim przypadku dołącz do organizacji studenckiej (np. NZS, Enactus). A jeśli świat IT jest Twoim przeznaczeniem, dołącz do koła naukowego lub wybierz się na wydarzenie organizowane przez Geek Girls Carrots lub Przestrzeń from Facebook. Na studiach nie można się nudzić i studiów nie można zmarnować 😊
Jeśli jednak jesteś typem naukowca, a zamiast działać wolisz zdobyć wiedzę na dany temat w zaciszu własnego domu, na to też mamy receptę. O kompetencje można także zadbać biorąc udział w webinarach, konferencjach, oglądając filmy edukacyjne na Youtube, czy słuchając podcastów z udziałem Ekspertów. Polecamy także kursy MOOC, które są dostępne na wielu zagranicznych i polskich platformach edukacyjnych. Gdzie możemy je znaleźć? Jeśli interesują nas kursy w języku polskim, to zapraszamy na polską platformę edukacyjną NAVOICA, na której znajdziecie kursy przygotowane przez polskie Uczelnie i Instytucje. Jeśli jednak preferujecie kursy w języku angielskim to platformy edX, Coursera, Udemy, będą idealnym rozwiązaniem. Kursy online możemy znaleźć również na platformie Google, pod nazwą Internetowe Rewolucje lub na platformie LinedIn.